Wywiad z twórcami: Za kulisami produkcji gier mobilnych

Wywiad z twórcami

Dziś mamy przyjemność zaprosić Was za kulisy Grysomel, gdzie porozmawiamy z kluczowymi członkami naszego zespołu o procesie tworzenia gier mobilnych. W tym ekskluzywnym wywiadzie dowiecie się, jak powstają Wasze ulubione tytuły, jakie wyzwania napotykamy i co nas inspiruje do tworzenia wciągających doświadczeń dla graczy.

W rozmowie udział wzięli: Adam Kowalski (CEO i założyciel), Katarzyna Nowak (dyrektor kreatywny), Michał Wiśniewski (główny programista) oraz Aleksandra Dąbrowska (dyrektor artystyczny).

Od pomysłu do realizacji - jak powstają gry w Grysomel?

Anna Kowalczyk: Na początek, czy moglibyście opowiedzieć o tym, jak wygląda proces tworzenia nowej gry w Grysomel? Od pomysłu do premiery.

Adam Kowalski: Każda gra zaczyna się od pomysłu, ale kluczowe jest to, że u nas pomysły mogą pochodzić od każdego członka zespołu. Organizujemy regularne sesje burzy mózgów, podczas których każdy może przedstawić swoje koncepcje. Następnie wspólnie je analizujemy, wybieramy te najciekawsze i najlepiej pasujące do naszego profilu.

Katarzyna Nowak: Po wybraniu koncepcji, przechodzę do pracy z zespołem kreatywnym nad doprecyzowaniem wizji gry. Tworzymy dokument projektowy, który zawiera opis mechanik, świata, postaci i fabuły. To nasz przewodnik przez cały proces produkcji.

Adam Kowalski: Ważnym etapem jest też analiza rynku i konkurencji. Sprawdzamy, czy podobne gry już istnieją, co działa dobrze, a co nie. Nie chcemy kopiować istniejących tytułów, ale uczymy się na doświadczeniach innych.

Michał Wiśniewski: Z mojej perspektywy, proces zaczyna się od prototypowania. Tworzymy szybkie prototypy kluczowych mechanik, aby upewnić się, że są one zabawne i działają zgodnie z założeniami. To oszczędza nam wiele czasu i zasobów w późniejszych etapach.

Aleksandra Dąbrowska: Równolegle z programistami, mój zespół pracuje nad stworzeniem spójnej wizji artystycznej. Zaczynamy od koncepcyjnych szkiców, ustalamy paletę kolorów, styl graficzny, a następnie przechodzimy do tworzenia assetów.

Anna Kowalczyk: Jak długo trwa cały proces produkcji?

Adam Kowalski: To zależy od skali projektu. Mniejsze gry casual mogą być gotowe w 3-4 miesiące, ale nasze flagowe tytuły, jak Olimpos Tanrıları, zajęły nam ponad 18 miesięcy.

Michał Wiśniewski: Warto dodać, że proces nie kończy się wraz z premierą. Nasze gry stale ewoluują dzięki aktualizacjom, nowym funkcjom i zawartości, którą dodajemy na podstawie opinii graczy.

Największe wyzwania w tworzeniu gier mobilnych

Anna Kowalczyk: Jakie są największe wyzwania, z którymi musicie się mierzyć podczas tworzenia gier mobilnych?

Michał Wiśniewski: Z technicznego punktu widzenia, największym wyzwaniem jest różnorodność urządzeń mobilnych. Musimy upewnić się, że nasze gry działają płynnie zarówno na najnowszych flagowcach, jak i na starszych modelach telefonów. To wymaga dużo testowania i optymalizacji.

Katarzyna Nowak: Dla mnie wyzwaniem jest znalezienie równowagi między głębią rozgrywki a przystępnością. Gry mobilne są często grane w krótkich sesjach, w podróży czy podczas przerw, więc muszą być łatwe do zrozumienia, ale jednocześnie oferować wystarczającą głębię, aby zatrzymać graczy na dłużej.

Aleksandra Dąbrowska: Z perspektywy artystycznej, wyzwaniem są ograniczenia techniczne - musimy tworzyć atrakcyjne wizualnie gry, które jednocześnie nie obciążają zbytnio urządzeń. Każdy asset musi być zoptymalizowany, a jednocześnie zachować wysoką jakość.

Adam Kowalski: Nie możemy też zapominać o wyzwaniach biznesowych. Rynek gier mobilnych jest niezwykle konkurencyjny, a modele monetyzacji stale się zmieniają. Musimy znaleźć sposób, aby nasze gry wyróżniały się wśród tysięcy innych tytułów i jednocześnie generowały przychód, nie wprowadzając agresywnej monetyzacji, która zniechęciłaby graczy.

Inspiracje i trendy w branży

Anna Kowalczyk: Skąd czerpiecie inspiracje do swoich gier?

Katarzyna Nowak: Inspiracje można znaleźć wszędzie - w innych grach, filmach, książkach, ale też w codziennym życiu. Osobiście dużo czerpię z mitologii różnych kultur, co widać w naszej serii Olimpos Tanrıları. Fascynuje mnie, jak te stare opowieści wciąż rezonują z współczesnymi odbiorcami.

Aleksandra Dąbrowska: Zgadzam się z Kasią. Dodatkowo, jako zespół artystyczny, inspirujemy się sztuką we wszystkich jej formach - od klasycznego malarstwa po współczesny design. Często organizujemy wycieczki do muzeów czy galerii, aby naładować nasze kreatywne baterie.

Michał Wiśniewski: Z technicznego punktu widzenia, inspiracją są dla mnie innowacyjne rozwiązania, które widzę w innych grach czy aplikacjach. Regularnie testujemy nowe tytuły, analizujemy je i dyskutujemy, co działa, a co mogłoby działać lepiej.

Anna Kowalczyk: Jakie trendy w branży gier mobilnych uważacie za najważniejsze obecnie?

Adam Kowalski: Widzimy rosnące znaczenie społeczności graczy. Gry nie są już tylko produktem, ale platformą do interakcji społecznych. Dlatego w naszych tytułach kładziemy duży nacisk na funkcje społecznościowe, gilds, wydarzenia grupowe.

Michał Wiśniewski: Z perspektywy technologicznej, ciekawym trendem jest cross-platform play. Gracze oczekują, że będą mogli kontynuować swoją rozgrywkę na różnych urządzeniach. To stawia przed nami nowe wyzwania, ale też otwiera nowe możliwości.

Katarzyna Nowak: Zauważyłam też, że gracze coraz bardziej cenią sobie autentyczność i oryginalność. Nie chcą już tylko kolejnych klonów popularnych tytułów, ale szukają unikalnych doświadczeń. To dobra wiadomość dla kreatywnych deweloperów.

Aleksandra Dąbrowska: W obszarze wizualnym widzę trend odchodzenia od fotorealizmu na rzecz bardziej stylizowanych, artystycznych podejść. To pozwala na większą ekspresję artystyczną i często lepiej sprawdza się na urządzeniach mobilnych.

Proces kreatywny i współpraca w zespole

Anna Kowalczyk: Jak wygląda współpraca między różnymi działami podczas tworzenia gry?

Adam Kowalski: Kluczem jest otwarta komunikacja. Stosujemy metodologię Agile, co oznacza, że pracujemy w krótkich sprintach i regularnie się spotykamy, aby omówić postępy i problemy. Wszyscy mają głos i mogą wpływać na kształt produktu.

Katarzyna Nowak: Jako dyrektor kreatywny, moim zadaniem jest zapewnić, że wszyscy pracują nad tą samą wizją gry. Tworzymy szczegółowe dokumenty projektowe, ale pozostawiamy też przestrzeń na kreatywność i innowacje w trakcie procesu.

Michał Wiśniewski: Współpraca między programistami a artystami jest szczególnie ważna. Musimy wspólnie znaleźć rozwiązania, które będą jednocześnie wizualnie atrakcyjne i technicznie wykonalne. Dlatego często siadamy razem i burzy mózgów nad konkretnymi problemami.

Aleksandra Dąbrowska: Dokładnie tak. Czasem mam wizję artystyczną, która byłaby trudna do zaimplementowania, więc wspólnie z Michałem i jego zespołem szukamy kompromisów, które nie zaburzą wizji artystycznej, a jednocześnie będą realistyczne do wykonania.

Anna Kowalczyk: Jak radzicie sobie z kreatywną blokadą?

Katarzyna Nowak: To się zdarza każdemu. Kiedy czuję blokadę, staram się oderwać od projektu na chwilę - idę na spacer, gram w inne gry, czytam książkę. Często rozwiązanie pojawia się, gdy przestajesz o nim intensywnie myśleć.

Aleksandra Dąbrowska: Organizujemy też regularne sesje inspiracyjne, podczas których dzielimy się rzeczami, które nas ostatnio zainspirowały - może to być gra, film, wystawa. To pomaga nam wyjść poza utarte schematy myślenia.

Balans między kreatywnością a biznesem

Anna Kowalczyk: Jak znajdujecie balans między kreatywną wizją a wymogami biznesowymi?

Adam Kowalski: To jest wyzwanie, z którym mierzy się każde studio gier. Z jednej strony chcemy tworzyć innowacyjne, artystyczne projekty, z drugiej - musimy zarabiać, aby utrzymać zespół i firmę. Naszym podejściem jest tworzenie gier, które są przede wszystkim dobre i angażujące. Wierzymy, że jeśli gra jest dobra, to monetyzacja przyjdzie naturalnie.

Katarzyna Nowak: Od początku bierzemy pod uwagę aspekty biznesowe, ale nie pozwalamy, aby zdominowały one proces kreatywny. Na przykład, planując mechaniki gry, myślimy o tym, jak mogą one wspierać monetyzację, ale zawsze zadajemy sobie pytanie: "Czy to będzie uczciwe i przyjemne dla gracza?"

Michał Wiśniewski: Uważam, że dobrze zaprojektowana gra może osiągnąć zarówno cele kreatywne, jak i biznesowe. Na przykład, system progresji, który jest satysfakcjonujący dla gracza, może jednocześnie zachęcać do korzystania z mikropłatności, ale bez wymuszania ich.

Adam Kowalski: Co ważne, staramy się być transparentni wobec naszych graczy. Nie stosujemy manipulacyjnych taktyk czy ukrytych mechanizmów płatności. Chcemy, aby gracze płacili za nasze gry, ponieważ czują, że warto, a nie dlatego, że są zmuszeni.

Przyszłość Grysomel i rady dla aspirujących twórców

Anna Kowalczyk: Jakie macie plany na przyszłość? Nad czym obecnie pracujecie?

Adam Kowalski: Nie mogę zdradzić wszystkich szczegółów, ale mogę powiedzieć, że pracujemy nad nową odsłoną serii Olimpos Tanrıları, która wprowadzi wiele innowacyjnych mechanik. Eksplorujemy również nowe gatunki i platformy.

Katarzyna Nowak: Chcemy też rozszerzyć nasze IP poza gry mobilne. Rozważamy współpracę z wydawcami książek i producentami gadżetów, aby nasi fani mogli doświadczać świata naszych gier na różne sposoby.

Anna Kowalczyk: Na koniec, jakie rady macie dla osób, które chciałyby zacząć tworzyć gry mobilne?

Adam Kowalski: Zacznij od małych projektów. Nie próbuj od razu stworzyć wielkiego hitu. Ucz się na mniejszych grach, zdobywaj doświadczenie i stopniowo zwiększaj skalę swoich projektów.

Michał Wiśniewski: Technologia zmienia się szybko, więc bądź gotowy na ciągłą naukę. Korzystaj z dostępnych narzędzi i silników, takich jak Unity czy Unreal Engine, które znacznie ułatwiają wejście w świat tworzenia gier.

Katarzyna Nowak: Graj w dużo gier, analizuj je, zastanawiaj się, dlaczego pewne mechaniki działają, a inne nie. Ale też szukaj inspiracji poza grami - w filmach, książkach, rzeczywistym świecie.

Aleksandra Dąbrowska: Nie bój się eksperymentować i popełniać błędów. Najlepsze pomysły często rodzą się z nich. I pamiętaj, że tworzenie gier to praca zespołowa - ucz się słuchać innych i współpracować.

Anna Kowalczyk: Dziękuję Wam wszystkim za poświęcony czas i podzielenie się swoimi doświadczeniami. Jestem pewna, że nasi czytelnicy docenią te cenne spostrzeżenia.

Adam Kowalski: Dziękujemy za rozmowę i pozdrawiamy wszystkich naszych graczy!

To był ekskluzywny wywiad z zespołem deweloperskim Grysomel. Jeśli macie pytania do naszych twórców, zachęcamy do pozostawienia ich w komentarzach poniżej lub kontaktu poprzez nasze media społecznościowe. A jeśli jeszcze nie graliście w nasze gry, zachęcamy do pobrania ich ze sklepów App Store i Google Play!

Udostępnij ten artykuł